Historia
ZARYS DZIEJÓW PARAFII I KOŚCIOŁA
Położenie geograficzne i administracyjne parafii
Na północnym Mazowszu w odległości 15 km od Płońska nad rzeką Wkrą leży wieś Królewo, która przez wieki należała do dóbr stołowych biskupa płockiego, a potem stała się siedzibą parafii. Jej zapis w dokumentach brzmi „in Królewo” i występuje po raz pierwszy w 1425 r.
Na czele wielkiej własności na całym Mazowszu stały dobra duchowne, które znacznie przewyższały tutaj dobra panującego. Wśród właścicieli duchownych w ziemi ciechanowskiej było dwóch głównych potentatów: opactwo czerwińskie i biskupstwo płockie. Dobra duchowne, w przeciwieństwie do dóbr panującego, a zwłaszcza do własności szlacheckiej, cechowała wielka stabilność. Znaczyło to, że dobra te tak jak uformowały się w XII-XIII wieku, tak przetrwały bez znaczniejszych zmian w nienaruszonym składzie w ciągu następnych stuleci. Ziemia Ciechanowska w XV w. była systematycznie kolonizowana. Proces osadniczy trwał do połowy XVI w. Ziemie te zasiedlała drobna szlachta i zamożniejsi kmiecie.
Inne miejscowości powstały w przeciągu stulecia i przechodziły różne koleje losu polityczne i społeczne. W odrodzonej Polsce od 1918 r. Królewo należało do powiatu płońskiego w województwie warszawskim. W czasie okupacji hitlerowskiej, gdy Ciechanów był stolicą rejencji utworzonej z części ziem północnego Mazowsza wcielonych do Rzeszy, we wsiach Kuchary Żydowskie i Bolęcin istniał w latach 1940-1941 ciężki obóz pracy. Po wyzwoleniu Królowo pozostawało w województwie warszawskim, po podziale administracyjnym w roku 1975 należy do województwa ciechanowskiego i diecezji płockiej.
Obecnie parafia Królewo należy do diecezji płockiej. Przez bardzo długi okres czasu stolicą dekanatu był Płońsk. W 1993 r. nastąpiła reorganizacja dekanatów diecezji płockiej i od tego czasu parafia Królewo należy do dekanatu sochocińskiego. Od nowego podziału administracyjnego w 1998 r. Królewo należy do województwa mazowieckiego, powiatu płońskiego i gminy Joniec.
Na ukształtowanie Mazowsza Północnego, a więc dzisiejszej parafii Królewo w dużym stopniu utwory akumulacji lodowcowej, tzw. morenowe zbudowane z przemieszczanych bezładnie piasków, żwirów, głazów i glin.
O tej najmniejszej gminie powiatu można byłoby powiedzieć, że jest to typowa dla regionu gmina rolnicza. Lecz nie jest to do końca prawda. Ziemie są tu ubogie, przeważa klasa IV b i V, a więc nie jest to podłoże dla intensywnych i być może wtedy opłacalnych upraw. Działalność gospodarcza mieszkańców ogranicza się do usług i handlu. Brak przemysłu czyni okolicę oazą spokoju, a przepływająca rzeka Wkra i okalające ją lasy, które stanowią prawdziwą rzadkość mazowieckiego krajobrazu, stwarzają możliwość rozwoju agroturystyki i innych form wypoczynku. Już w chwili obecnej wielu mieszkańców Warszawy, oddalonej jedynie o 55 km, traktuje to miejsce jako swoją bazę wypoczynkowo -rekreacyjną Ci, którzy tu przyjeżdżają mają możliwość odpoczynku w czystym, nieskażonym środowisku, wśród lasów i nad meandrującą rzeką. Dlatego też władze samorządowe gminy traktują ten kierunek rozwoju jako priorytetowy, wydzielając nowe tereny pod zabudowę letniskową, dbając o rozwój infrastruktury technicznej i ochronę środowiska. Zapraszamy więc tu wszystkich tych, którzy cenią spokój i kontakt z przyrodą, zmęczonych hałasem miast i szybkim tempem życia. To tu znajdziecie państwo cień w upalne letnie miesiące i relaks w weekendy.
Historia kościoła
Chrześcijaństwo, które w X wieku formalnie zostało wprowadzone na obszarze państwa Piastów, obejmowało swoim zasięgiem coraz to nowe tereny. Mazowsze, jako jedna z dzielnic tegoż państwa, stosunkowo szybko zostało objęte wpływami nowej religii. Już w XI w. można spotkać ślady wskazujące na pracę misyjną na Mazowszu Północnym. Wynikiem wczesnego rozwoju osadnictwa na tych terenach było formowanie się sieci parafialnej. Do najstarszych ośrodków kościelnych należały: Czerwińsk, Płońsk, Baboszewo, Gumino, Radzikowo, Skołatowo i Żukowo.’
Z powstaniem parafii wiąże się istnienie kościoła, to znaczy budynku, w którym sprawowana była służba Boża. Trudno dziś ze względu na brak przekazów historycznych ustalić, kiedy powstała i jak wyglądała pierwsza świątynia parafialna w Królewie w końcu XIII w. czy na początku wieku XIV. Można przypuszczać, że była to budowla drewniana, stosunkowo niewielka, która służyła parafianom około 150 lat.
Pierwsze przekazy pisemne o kościele w Królewie pochodzą z roku 1599. Przeprowadzona wówczas z polecenia biskupa płockiego Wojciecha Baranowskiego wizytacja generalna parafii stwierdziła, że kościół parafialny pod wezwaniem św. Zygmunta króla i męczennika był drewniany, znajdował się wówczas w dość dobrym stanie, posadzkę w prezbiterium miał z cegły, zaś w nawie drewnianą. Prawdopodobnie był to drugi z kolei kościół, na jaki zdobyła się parafia po zniszczeniu pierwszego, wiątynia była wyposażona w trzy ołtarze. Ołtarz wielki, czyli główny był wówczas murowany, nie konsekrowany w nastawie z obrazem przedstawiającym scenę ukoronowania Matki Bożej w otoczeniu świętych: Piotra, Pawła, Wojciecha, Stanisława, Zygmunta i Franciszka. Niedaleko od ołtarza głównego, po prawej stronie, w rogu prezbiterium był drewniany ołtarz św. Piotra Apostola, zaś po przeciwnej stronie, to jest po lewej — także drewniany ołtarz Najświętszej Marii Panny przedstawiający Ją w tajemnicy Wniebowzięcia.
Niewiele więcej szczegółów o wystroju świątyni wnosi opis wizytacji z 1609 r. Powtarza on, że kościół był drewniany, starożytny, konsekrowany, na łuku tęczowym była belka z wyobrażeniem Ukrzyżowanego Chrystusa „imago crucifixi in medio ecciesiae”, w kościele były trzy ołtarze, ale tylko ołtarz główny miał murowaną mensę, pozostałe ołtarze były drewniane.
Tutejszy kościół parafialny fundować mieli Idzikowscy, aktu erekcji nie ma. Tradycja miejscowa mówi, iż okolica dzisiejszego Królewa miała być nieprzebytą puszczą, gdzie zjeżdżał często na łowy król Jan Sobieski i tam nad brzegiem rzeki Wkry upodobał sobie miejsce, gdzie przebywał niekiedy z całym swoim dworem, zapragnął wznieść świątynię. Woli królewskiej stało się zadość, a miejsce od fundacji królewskiej Królewem nazwano. Tam gdzie dwór się mieścił, naprzeciw kościoła, po drugiej stronie rzeki dla uczczenia zwycięzcy z pod Wiednia miejscowość nazwano Sobieski. Nazwa ta zachowana jest do dziś, osada tamże leżąca złożona jest z kilkunastu domostw gospodarczych. Historia powołuje się na pewnego rycerza z domu Idzikowskich, który w XIV w. zbudował kaplicę we wsi Królewo i złożył w niej relikwie św. Zygmunta sprowadzone z Burgundii.
Znajdują się też w kościele królewskim przytwierdzone do ściany olbrzymiej wielkości rogi jelenia, znalezione w dawnych czasach w rzece i one też mają mieć związek z polowaniem królewskim nad brzegami Wkry.
Obecny kościół wystawił w 1620 r. z drzewa biskup płocki Stanisław Łubieński, dobry administrator i gorliwy pasterz, w którego dobrach znajdowało się Królewo.
Bp. W. Baranowski od początku swych rządów (1590-1606) szukał możliwości założenia Seminarium Duchownego. Ponieważ parafia Królewo należała do patronatu biskupiego, ziemię beneficjalną otrzymała od biskupa płockiego. W 1593 r. biskup płocki W. Baranowski opodatkował wszystkie parafie na rzecz Seminarium Duchownego, które mieściło się w Pułtusku. Zgodnie z ustaleniami diecezjalnymi Królewo, jako zamożniejsza parafia, obowiązane było płacić 2 floreny rocznie na utrzymanie tegoż seminarium. Proboszczem był wówczas Stanisław Dunin Wolski.
W 1595 r. ten sam biskup W. Baranowski przepisał dochody ze wsi Królewo na utrzymanie seminarium pułtuskiego, jednak piąta część dawnych dochodów proboszcza wyznaczył na utrzymanie tzw. wikariusza wieczystego, czyli administratora. Ponieważ były trudności z odbieraniem tej należności polecił, aby pleban na swoje utrzymanie pobierał dochody z 2 łanów i od 4 poddanych. W 1597 r. kapituła katedralna wyraziła zgodę na inkor-porowanie dochodów na utrzymanie Seminarium. Stan ten trwał do 1732 r., to jest przez okres zarządzania Seminarium przez zakon ojców jezuitów. Tak więc w jakiś sposób materialnie losy Seminarium zależały od Królewa, ale i stan beneficjum królewskiego zależał w pewnym sensie od delegatów biskupa do spraw seminarium, czyli od tzw. prowizorów, bowiem oni obowiązani byli dawać drzewo potrzebne na reperacje kościoła; pleban miał nadto wolny połów ryb na Wkrze, dziesięcinę snopową i pieniężną. Zachował się zapis wyliczający miejscowości oraz sumy dziesięcin, które przynależały proboszczowi w Królewie. Dochody ze wsi Królewo szły, jak mówiliśmy, na utrzymanie seminarium, zaś dla proboszcza wpłacały następujące wsie: Idzikowice — 12 florenów, Bolęcin — 9, Kuchary — 4, Przepitki — 5, Pruszkowo — 4, Obręb — 13, Gościmino Zawady — 5, Gościmino Media — 7, Gościmino Magna — 2, Szczawino — 13 florenów. Z Sobiesk dziesięciny szły na utrzymanie stołu biskupiego.
Z Królewa często dostarczano ryb do seminarium. Tam również spędzali wakacje klerycy, co najważniejsze znajdowali schronienie podczas zarazy w 1603, 1606-1607, 1626-1627, 1640 r.
Terytorium i ludność
Zwykle w dokumencie erekcyjnym nowej parafii zakreślone były jej granice oraz wyliczane miejscowości tworzące nową wspólnotę parafialną. Ponieważ dla parafii Królewo nie zachował się taki dokument, trudno dziś ustalić pierwotny teren nowo powstałej parafii, trudno z całą pewnością powiedzieć, które wsie wchodziły w jej skład. Najstarszy zachowany zapis pochodzi z 1695 r. Jest to protokół wizyty generalnej parafii w Królewie, odbytej na polecenie biskupa płockiego Andrzeja Chryzostoma Załuskiego. Według tego zapisu, który podawał wysokość dziesięcin, jakie poszczególne wsie miały płacić, wymienione są poza wsią kościelną Królewo następujące miejscowości: Idzikowice, Bolęcino, Kuchary, Przepitki, Sobieski, Pruszkowo, Obrąb. Gościmino Zawady. Gościmino Media. Gościmino Magna i Szczawin, łącznie było to 12 wiosek. Wsie podkreślone nie należały do parafii Królewo
Nieco inny skład podawała w 80 lat potem wizyta z 1775 r., w protokóle której zapisano: „Jest parochialnych wiosek do tego kościoła siedem, a te są w takim porządku: Ku-chary, Pruszkowo, Budy Pruszkowskie, Sobieszczki, Idzikowice, Przepitki i Królewo”.
Dość dokładny spis wiosek przynależnych do parafii królewskiej podaje protokół wizyty zarządzonej przez biskupa płockiego Adama Michała Prażmowskiego, która odbyła się latem 1817 r. Oprócz, tego że wymienione były wszystkie miejscowości należące do parafii, podana była także ich przynależność własnościowa, to znaczy do kogo dana wieś należała. Z tegoż wykazu wiadomo, że trzy wsie to tzw. narodowe, to znaczy Królewo, Krajęczyn i Sobieszczki. Idzikowice były wsią szlachecką, zaś pozostałe to wsie dziedziczne należące do różnych właścicieli, a mianowicie właścicielem Kuchar Szlacheckich, nowej osady Kadłubówka oraz Bud Kucharskich alias Kamionka był starozakonny Pozner, dziedzicem Pruszkowa i Bud Pruszkowskich był Emeryk Bratoszewski, Przepitki były wsią dziedziczną Józefa Dębskiego, zaś Budy Ciasne i Bolęcin — dziedzica Szczepana Młodzianowskiego.
Podobny wykaz wsi przynależnych do parafii Królewo znajduje się w protokóle wizytacyjnym z 1850 r., .w którym czytamy między innymi: „wsi katolickich parafię składających — jedenaście, wieś Królewo dawniej rządowa dziś prywatna, Krajęczyn, Sobieszczki, Pruszkowo, Kuchary, Idzikowice, Przypitki, Kałęczyn, Kadiubówka, Bolencin, Budy Pruszkowskie”.
Pod koniec wieku — w 1895 r. Katalog diecezji płockiej wymieniał, że do parafii Królewo należały następujące wsie: Kadłubówka, Krajęczyn, Kuchary Włościańskie, Kuchary Żydowskie, Pruszkowo Nowe, Pruszkowo Stare, Przypitki, Rachalinka, Salamonka, Sobieski, Królewo Kościelne, Królewo Folwark Poduchowny, Idzikowice; oprócz tego, jako kolonie wymieniane są: Kałęczynek, Podgrabie, Bolencin i Janin. To samo źródło, czyli Katalog diecezjalny z 1906 r. podaje, że następujące wsie wchodziły skład parafii królewskiej: Królewo, Krajęczyn, Rachalinka, Janin, Salamonka, Przypitki, Kadłubówka, Bolęcin, Kałęczyn, Kuchary, Pruszkowo Stare, Pruszkowo Nowe, Sobieszczki, Kuchary, zaś w Pruszkowie odnotowano, że był folwark. Jeszcze inny skład wiosek mamy w Katalogu z 1925 r., który wymienia: Królewo, Krajenczyn, Rachalinka, Janin, Salamonka,
Kadłubówka, Bolencin, Pruszkowo Stare, Pruszkowo Nowe, Murowanka, Podgrubie, Sobieski, Kuchary Żydowskie, Kuchary Pieńki, Teodorowo, Idzikowice.
Obecnie w skład parafii wchodzi dziesięć wsi: Bolęcin, Idzikowice, Jędrzejewo, Krajęczyn, Królewo, Kuchary, Pruszkowo, Przepitki, Salamonka, Sobieski.
Prześledzenie liczebności parafii na przestrzeni wieków napotyka na wiele trudności, bowiem nie dysponujemy dokładnymi spisami parafian, jak i w ogóle mieszkańców, bowiem takie się nie zachowały, co prawda, pleban podczas odbywania wizyty duszpasterskiej zwanej kolędą w okresie Bożego Narodzenia spisywał wszystkich, których kolędował. Jednak spisy te ocalały jedynie w niektórych parafiach. W protokółach wizytacyjnych XVII w. znajdowały się informacje dotyczące liczby wiernych w danej parafii; nie zawsze jednak zapisy te przetrwały do naszych czasów. Jedno jest pewne, że liczba ludności była znacznie mniejsza niż obecnie. Zgodnie z tym, co podał protokół wizyty z 1775 r., wiernych w parafii Królewo było 307 osób; mówi! o tym następujący zapis: „Ludzi do Komunii św. na Wielkanoc 250 zadość czyni przykazaniu, co się zaś nie zdadzą do spowiedzi 57″. Dokładny spis mieszkańców sporządzony w 1817 r. wykazał, że w parafii Królewo było 401 mężczyzn i 405 kobiet, czyli łącznie 879 osób. Ponadto wiadomo, że w roku tym urodziło się 28 chłopców i 22 dziewczynki, zmarło zaś 12 chłopców i 18 dziewczynek oraz 4 mężczyzn i 7 kobiet.
Dla przedstawienia całości obrazu mieszkańców parafii do tych liczb trzeba dodać także i innowierców, którzy zawsze stanowili pewien procent. Najwięcej było Żydów, choć trafiali się i Protestanci z pobliskich Prus. Wspominały o nich niemal wszystkie wizytacje. W 1775 r. wizytator zanotował: „Obcej wiary żaden się nie znajduje prócz trzech Żydów w browarach na arendzie zostających z żonami i dziećmi jako to w Królewie, Idzikowi-cach, Pruszkowie”.
Wizytator z 1817 r. podawał, że było 15 Lutrów i 58 Żydów. Bardzo dokładnie ujmuje to zapis wizyty z 1821 r. informując, że na terenie parafii mieszkało 933 katolików, 12 akatolików i 84 Żydów. W sumie więc było 1029 mieszkańców. Na podstawie zapisów wizytacyjnych trudno w niektórych wypadkach ustalić, czy podana liczba dotyczy wszystkich zamieszkałych na terenie parafii, czy też tylko katolików. Potwierdzeniem tego mógł być następujący zapis z 1828 r. : „ludność parafii królewskiej wynosi dusz 1056″.
Trudno ustalić, jak było w następnych latach, ponieważ nie dysponujemy szczegółowymi wykazami, wiadomo jednak, że element żydowski przetrwał na tych terenach do czasów II wojny światowej.
Z zestawień tych wynika, że parafia królewska była wyznaniowe jednolita, tzn. zamieszkiwali ją głównie katolicy, zachowujący tolerancję wobec mniejszości religijnych, jakimi byli Żydzi i Protestanci. Gdy chodzi o skład socjalny mieszkańców parafii, to był on dość stabilny. Poza właścicielami ziemskimi — dziedzicami — większość parafian stanowili włościanie, jak to zapisał wizytator podczas lustracji w 1850 r. „Klasa parafian włościanie pańszczyznę odrabiający w ogólności obyczaje ich są nienaganne, publicznych zgorszeń nie było ani też znakomity wypadek nie zdarzył się”.
Od 1820 r. płockie katalogi diecezjalne przy każdej parafii podawały liczbę wiernych. Były to dane, które proboszczowie przekazywali do konsystorzy, a te z kolei umieszczały je w poszczególnych rocznikach. Analizując poszczególne lata i dane liczbowe, można sądzić, że nie zawsze dane te były bardzo dokładne, zaniedbania poszczególnych plebanów powodowały, że z braku nadesłania danych aktualnych w katalogu podawano liczby z lat poprzednich. Ilość wiernych w parafii Królewo od 1820 r.
Materiały zebrane i przygotowane przez ks. prof. dr hab. Michała Mariana Grzybowskiego.
PROTOKÓŁ WIZYTACJI DZIEKAŃSKIEJ Z ROKU 1891.
KRÓLEWO
Działo się w Królewie d: 14 października 1891 r..
Dziekan dekanatu płońskiego przybywszy na grunt kościoła parafialnego w Królewie w celu dopełnienia rocznej wizyty kościoła i zabudowań plebańskich znalazł co następuje:
STAN MATERIALNY
a) Kościół
Kiedy erygowana parafia królewska nie wiadomo i nie posiada żadnego autentyku. Kościół drewniany, kleńcem kryty, wewnątrz i zewnątrz olejno odmalowany, w stylu romańskim, jednej nawie, 36 łokci długi, 15 szeroki, wystawiony przez Baranowskiego biskupa płockiego 1639 r., wyrestaurowany gruntownie wewnątrz i zewnątrz kosztem parafian, staraniem ks. Edwarda Michniewskiego, byłego proboszcza tej parafii w r. 1882 został. Obecnie znajduje się w dobrym stanie i nie potrzebuje żadnej grubszej reperacji, funduszów stałych na reperację nie posiada. Kościół ten konsekrowany został przez Adalberta Palikowskiego1 sufragana płockiego 1648 r, autentyku wszakże tej konsekracji nie posiada.
Rocznica konsekracji obchodzi się w niedzielę 1 października.
Najdalsza odległość wsi krańcowych od kościoła parafialnego wiorst pięć. Rzeka „Działdówka” /Wkra/ płynie przez parafię i tylko przy większych wiosennych powodziach mieszkańcom trzech wiosek utrudnia przybycie do kościoła parafialnego. Wsi należących do innego powiatu, guberni nie ma.
Kościół jest zbudowany pod wezwaniem ś. Zygmunta, króla Burgundzkiego, jako patrona tutejszej parafii, uroczystość jego obchodzi się w dniu 2 maja; autentyku atoli tego odpustu nie ma. Drugim odpustem jest rocznica odbytej konsekracji kościoła., autentyku także nie ma.
b) Ołtarze i inne utensylia kościoła
Są 3 ołtarze – potratilia, pieczęcie zamykające relikwie ś – te są nienaruszone, tablice całe i nie popękane. Trzema obrusami lnianymi każdy z nich jest przykryty. W wielkim ołtarzu Męka Pańska, rzeźbiona, w bocznych są obrazy, po prawej ś. Roch, pod zasłoną Matka Boska Częstochowska, po lewej stronie ś. Zygmunt, czyjej roboty, nie wiadomo i cudami (imago miraculosa) nie słyną.
c) Chrzcielnica
Chrzcielnica drewniana, prostej roboty, w dobrym stanie, umieszczona jest przy ścianie blisko ołtarza ś. Zygmunta, zamykana bywa na klucz, który przechowuje się w zakrystii. Woda do chrztu ś – go służąca mieści się w kociołku miedzianym, wewnątrz pobielanym. Dwa razy do roku woda do chrztu święcona bywa: w Wielką Sobotę i sobotę przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego.
Naczynia z olejami świętymi mieszczą się w chrzcielnicy. Woda z chrzcielnicy czerpie się wyłącznie do tego celu służącym kubkiem posrebrzanym.
Dzieci do chrztu świętego przynoszą jak najspieszniej po ich urodzeniu, najpóźniej zaś w nadchodzącą niedzielę lub święto. W nagłych wypadkach kobiety przyjmujące na wsiach dzieci, pouczone są, jak maja udzielać chrztu.
d) Eucharystia i Extrema Unctio
Tabernaculum wewnątrz wyzłocone, zamek ma trwały, od którego kluczyk przechowuje się w zakrystii.
Puszka do Najświętszego Sakramentu frażetowska wewnątrz pozłacana. Sukienka pokrywająca puszkę z białej materii zrobiona, jest w dobrym stanie. Do wiatyku oddzielna jest puszka, wewnątrz wyzłocona, frażetowska w dobrym stanie.
Przed Sanctissimum pali się lampka bez przerwy dniem i nocą, nalewana oliwą kosztem parafian.
Renovatio Sanctissimi odbywa się według przepisów kanonicznych, adnotacje o tej renowacji są robione i tabliczka do tego użytku przeznaczona znajduje się w zakrystii.
Publiczne wystawienie Najświętszego Sakramentu odbywa się w dni następujące: we wszystkie niedziele wielkiego postu, podczas pasyjnego nabożeństwa, codziennie przez miesiąc maj, w godzinach popołudniowych podczas majowego nabożeństwa. W uroczystość ś. Zygmunta patrona parafii, a primus vesperis. Przez oktawę Bożego Ciała dwa razy dziennie. W I niedzielę października jako w coroczna uroczystość poświęcenia kościoła, we wszystkie niedziele miesiąca października, po nieszporach, gdy jak odpowiedni konkurs ludu, z racji odmawiania różańca ś -go w dni powszednie tego miesiąca niewiele razy po mszy ś – tej bywa wystawienie Sanctissimi do różańca ś – go, dlatego że zaledwie kilka osób bywało w kościele na mszy ś. poczem różaniec ś -ty domawialo się bez wystawienia Najświętszego Sakramentu.
Naczynko do oleum infirmorum znajduje się w dobrym stanie. Bursa jest jedna, odpowiednio urządzona, nie biała, ale tylko fioletowa w dobrym stanie.
Oleum infirmorum przechowuje się w bursie w zakrystii. Do chorych w wypadkach zwyczajnych dają znać rano przed mszą ś – tą. Nikt z parafian w r.b. bez sakramentów ś. nie umarł.
e) Konfesjonały
Konfesjonał jest jeden, zamykany i posiada kratki boczne. Proboszcz w nim zwykł zawsze słuchać spowiedzi ś. swych wszystkich penitentów.
Do spowiedzi wielkanocnej ma osób 1027 i około tej liczby do komunii świętej przystąpiło.
Ostatnia wizyta kanoniczna odbyła się d: 26 sierpnia 1887 r. Od tego czasu do chwili obecnej do pierwszej komunii ś – tej przystępowało dzieci około 160.
f) Ambona
Ambona prostej roboty w dobrym stanie. Nauki katechizmowe i homilia głoszone bywają w każdą niedzielę całego roku i święta. Kazania w uroczyste święta P. Jezusa i Matki Najświętszej. Katechizacja ludu i dzieci odbywa się w ciągu roku w każdą niedzielę i święto.
Dzieci do pierwszej komunii ś – tej przygotowują się przez miesiąc maj i czerwiec. Podręcznik do katechizacji dzieci jest używany ks. Rzewuskiego, mniejszy.
g) Inne sprzęty kościelne
Organy o 6 głosach, w złym stanie, do wyrestaurowania się nie kwalifikują. Wieża na froncie kościoła drewniana stanowi dzwonnicę w dobrym stanie. W niej mieszczą się dwa dzwony odlane 1776 r. przez kogo, nie wiadomo. ( akord dzwonów większy Es dur, mniejszy C dur). Benedykowane, większy ma imię ś. Zygmunta, drugi nie wiadomo.
Proporców koloru białego sztuk – 2
-//- -//- czerwonego -//- -2
-//- -//- zielonego -//- – 2
Chorągwi -//- czerwonego -//- – 2
-//- -//- czarnego -//- -1
Wszystkie są w dobrym stanie.
Krzyżów procesjonalnych sztuk 2
Feretronów sztuk 3
Kociołków do wody święconej, miedzianych 2
Kropielnic sztuk 2
Dzwonków harmonijnych w dobrym stanie 2
h) Zakrystia
Szafy do aparatów kościelnych nie ma, jest tylko komoda, zabezpiecza od wilgoci.
Ornatów koloru białego sztuk 3
-//- -//- czerwonego -//- 2
.//. .//. fioletowego -//- 2
-//- -//- zielonego -//- 1
-//- -//- czarnego -//- 1
Wszystkie adamaszkowe w dobrym stanie.
Kap koloru białego sztuk 1
-//- -//- czerwonego -//- 1
-//- -//- fioletowego -//- 1
-//- -//- żałobnego -//- 1
Wszystkie adamaszkowe w dobrym stanie.
Alb sztuk 3 w dobrym stanie.
Puryfikaterzy sztuk 24.
Korporałów -//-10.
Ręczników dużych 6.
Ręczników małych 12.
Komży 4.
Stuł do administrowania sakramentów ś. 6.
Burs 1.
Tuwalni w dobrym stanie 1.
Puryfikaterze i korporały przed oddaniem ich do prania są przepłukiwane przez kapłana w dwóch wodach i woda zlewa się do piscyny. Lichtarzy drewnianych posrebrzanych na ołtarzach 14. Monstrancja frażetowska jedna, druga stara z kruszeń bez użyteczna.
Kielichów 2. Jeden frażetowski wewnątrz wyzłocony, drugi miedziany wewnątrz i zewnątrz wyzłocony.
Puszka frażetowska 1.
Ampułek szklanych 4.
Naczynek do olejów ś. – 3.
Puszka do wiatyku frażetowska w dobry stanie 1.
Kosztem parafian, staraniem ks. Kąckiego sprawiona.
i) Cmentarze
Cmentarz grzebalny ogrodzony kamieniami potrzebuje reperacji i rozszerzenia. Według prawa na kwatery właściwe podzielony. Część dla dzieci zmarłych bez chrztu ś – go oddzielona jest kamieniami. Porządek kopania grobów ściśle jest przestrzegany. Grób rodzinny jest jeden. Pomniki i krzyże na grobach znajdują się w należytym porządku. Kaplicy na cmentarzu nie ma.
j) Bractwo i relikwie
Kanonicznie erygowanego bractwa w kościele nie ma. Są w kościele relikwie: 1 – maleńka cząstka drzewa krzyża ś – go umieszczona w krzyżu, do ręki kapłana na procesje przeznaczonym, 2 – znajduje się obrazek umieszczony na ścianie w bliskości wielkiego ołtarza relikwiami śś. męczenników; „Fructuosi, Nalidi, Validi, Grrmani et Bonifacii”, z napisem: „1845 Diebus Decembris dono dedit hane imaginem cum Reliąuiis authenticis Sanctorum in hac contentis D. Adalbertus Obrębki, protune rector praedii In Karolewo. Ita est Antoniusz Wochelski Com. Eccl. Kroi. mp”
1) Zabudowania i grunta plebańskie
Plebania drewniana, kleńcem kryta, zacieka, potrzebuje nowego pokrycia. W niej znajdują się 4 pokoje, kuchnia, dwa zachowania, dwa ganki, z których jeden oszklony, sień i przystawka. Stawiana przez ks. Kajetana Romana, b. kommendarza parafii królewieckiej 1859 r.
Do plebanii przylega 200 prętowy ogród owocowy. Zabudowania w odpowiednich dla proboszcza rozmiarach gospodarskich, są blisko plebanii położone w dobrym stanie. Ogród owocowy oddziela kościół od plebanii i zabudowań gospodarskich. Ogrodzenia plebanii i ogrodu owocowego sztachetami są w dobrym stanie. Do probostwa należy: 4 morgi żytniej ornej ziemi i 2 morgi łąki dwukośnej w bliskości kościoła położone.
m) Biblioteka i osobliwości
Biblioteki parafialnej nie ma, dawniejszych akt parafialnych także nie ma. Akta cywilne metryczne dopiero są od 1823 r. oprawione, w dobrym stanie, przechowują się w szafie własnej proboszcza, na klucz zamykane.
Pamiątek po osobach historycznych i innych osobliwości nie ma.
STAN MORALNY
a) Uczęszczanie na nabożeństwa i do sakramentów świętych.
W niedziele i święta uroczyste do kościoła na sumy i nieszpory lud dość licznie się zgromadza, w dni powszednie po kilka osób. Na nabożeństwo majowe zbiera się gromadnie. Na różaniec w pierwszej połowie października zaledwie kilka osób się zbiera, pod koniec zaś tego miesiąca lud licznie się zgromadza.
Połowa parafii więcej niż raz do roku przystępuje do sakramentów świętych – ¼ zaledwie raz do roku i to niechętnie. Inni kilka razy do roku. Około 30 znajduje się w parafii penitentów, którzy periodycznie raz i dwa razy na miesiąc z pobożności przystępują do sakramentu pokuty i komunii świętej.
Księgi bierzmowanych nie ma. Starsi prawie wszyscy są bierzmowani w liczbie około 1480 osób.
b) Cnoty i występki panujące
Parafianie w ogóle dosyć są moralni i przykładni. Znajduje się jednak niestety kilka osób obojętnych w sprawie swego zbawienia, co może lat kilka i kilkanaście nie byli u spowiedzi ś – tej. Łagodne nawoływani i po ojcowsku upominani, o świętym obowiązku nie myślą i w kościele prawie nigdy na nabożeństwach nie bywają. Przyczyna zaślepienia ich duchowego proboszczowi nie wiadoma.
Pijaków nałogowych jest paru. Przekleństwa u ludu są pospolite, więcej może ze zwyczaju i nawyknienia niż prawdziwie ze złości pochodzące. Trafiają się i kradzieże niekiedy, wypasanie zboża i łąk dobrowolne i niedobrowolne, podczas noclegów z inwentarzami są częste, stąd wynikają kłótnie, pieniactwo i bójki i procesy sądowe.
Młodzież płci obojga zachowuje się moralnie i rzadko kiedy w pośród niej wydarzają się przeciwko cnocie czystości wykroczenia.
Między osobami zupełnie dojrzałymi płci obojga niekiedy wydarzają się występki cudzołóstwa, ale w sakramencie pokuty okazują żal i skruchę serdeczną za te występki. Na demoralizację parafii źle wpływają żydzi, po wsiach zamieszkali, trudniący się rolnictwem, rzemiosłem i szachrajstwem, zwłaszcza w Idzikowicach i Kucharach zamieszkali, gdzie bywały wypadki, jak mi donoszono copuloe carnalis cum Judaeis.
Zdarza się czasami, iż dzieci, zwłaszcza już dorosłe i wyposażone, nie szanują swych starych rodziców i wydalają ich z domu swego na chleb żebraczy.
Poczucie świętości przysięgi lud ma w wysokim poważaniu. Słyszeć się atoli niekiedy daje, że po miastach szczególniej przy sądach kupuje sobie świadków fałszywych za pieniądze. Praktyk zabobonnych między ludem prawie nie grasują.
Po zbadaniu stanu parafii królewskiej i dopełnieniu powyższego opisu, wizyta ukończoną i podpisaną została.
Ks. Julian Łuniewski —proboszcz; ks. E. Olszyński – dziekan.
1 Chodzi o biskupa Wojciecha Tolibowskiego, sufragan płockiego w latach 1643 – 1655.